KWIDZYN Minirecital zespołu „Flesz” i Magdy Rzemek, występ grupy teatralnej Koła Gospodyń Wiejskich z Bronisławowa, okolicznościowe przemówienia senatora Leszka Czarnobaja, gminnych włodarzy oraz wręczenie tytułu „Super Sołtysa” – tak w skrócie wyglądało podsumowanie naszego plebiscytu.
Wszystko to działo się w miniony piątek w świetlicy wiejskiej w Bronisławowie. Gospodarzem gali, w imieniu gminy Sadlinki, była wójt Elżbieta Krajewska, natomiast organizatora plebisytu, czyli „Kurier Kwidzyński”, reprezentował menadżer ds. reklamy i marketingu, Jarosław Stojałowski.
Zaczęliśmy muzycznie – na scenie wystąpiła grupa „Flesz” i towarzysząca im Magda Rzemek. Ich występ porwał publiczność, która nie dała im zejść ze sceny bez bisu.
Po krótkim koncercie przyszedł czas na ogłoszenie wyników i wręczenie nagród. Zanim jednak odczytaliśmy nazwiska laureatów, przemówił senator Leszek Czarnobaj.
– Nie zastanawiałem się ani minuty, gdy poproszono mnie o patronat honorowy nad tym plebiscytem. Ku temu było kilka powodów, związanych z moją wcześniejszą pracą w starostwie powiatowym. Pełniąc funkcję starosty bardzo miło i serdecznie wspominam współpracę i spotkania ze wszystkimi sołtysami z naszego powiatu. Stanowicie dla mnie wielkie źródło wiedzy i doświadczenia tego wszystkiego, czym sołtysi żyją na co dzień. W Polsce instytucja sołtysa ma wielowiekową historię i dziś to właśnie sołtys jest jednym z najważniejszych filarów demokracji – podkreślił senator.
Nasz plebiscyt rozpoczął się jesienią ubiegłego roku. Pomysł na wybranie „Super Sołtysa” spotkał się z bardzo pozytywnym oddźwiękiem we wszystkich gminach powiatu kwidzyńskiego.
– Plebiscyt, który odbywał się na łamach „Kuriera Kwidzyńskiego” miał wyłonić tych działaczy społecznych, którzy swoją pracą pobudzają aktywność poszczególnych miejscowości – dodał Jarosław Stojałowski z Wydawnictwa Pomorskiego. – Sołtysi są często jedynymi odważnymi, gdy trzeba wypowiedzieć się na temat ważnego problemu sołectwa. Krótko mówiąc, szczęściem każdego mieszkańca małej miejscowości jest dobry, prospołeczny sołtys.
Tym bardziej miło nam było wręczać nagrody. Zaczęliśmy od zwycięzców w poszczególnych gminach.
W Gminie Sadlinki zwyciężyła sołtys z sołectwa Glina, Marzena Bryl.
– Z wioski, która przestała wyróżniać się na tle sąsiednich miejscowości, w ciągu dwóch lat tchnęła prawdziwe życie społecznikowskie. Po wyremontowaniu świetlicy ponownie odrodziło się koło gospodyń wiejskich, mieszkańcy znowu zaczęli się angażować w pracę na rzecz swojej wsi. Pani Marzena to niezwykle aktywna osoba. Życzę wszystkich takich ludzi, którzy nie zrażają się przeszkodami i potrafią zmobilizować sąsiadów do usuwania tych przeszkód – chwaliła swoją panią sołtys, wójt Sadlinek Elżbieta Krajewska
Najlpszym sołtysem w gminie Ryjewo okazał się Aleksander Grochowski, sołtys Ryjewa.
– Olek Grochowski to naprawdę skromny człowiek. Chociaż powiedział, że sołtysem jest 25 lat, to ja muszę to nieco sprostować. Tę zaszczytną funkcję pełni już ponad 30 lat. Dziękuję mu za jego zaangażowanie i ogrom pracy, który wykonuje dla dobra swojego sołectwa i przede wszystkim mieszkańców – powiedział wójt Józef Gutowski, wręczając nagrodę wyróżnionemu sołtysowi.
Sołtys Moraw, Piotr Ślebocki został wybrany najlepszym sołtysem w gminie Gardeja.
– Bardzo się cieszę, że mogę gościć w Bronisławowie podczas tak miłej uroczystości, jaką jest wręczenie wyróżnień najlepszym sołtysom. Chcę podziękować wszystkim sołtysom i to nie tylko z gminy Gardeja, którzy pracują tam gdzie jest najtrudniej, czyli bezpośrednio z mieszkańcami. Każdego dnia jako samorząd możemy liczyć na pomoc sołtysów. Piotr Ślebocki to postać nietuzinkowa, wielki społecznik, czynny strażak-ochotnik. Jego praca doprowadziła do zintegrowania mieszkańców sołectwa – podkreślał wójt Gardei Kazimierz Kwiatkowski.
Najlepszym sołtysem w gminie Kwidzyn został Wiesław Namiak, sołtys Tychnów.
– Sołtys jest pierwszą osobą w swojej lokalnej społeczności. To osoba która również jako pierwsza, przed wójtem, radnym odpiera ataki niezadowolonych mieszkańców. Bardzo dziękuję panu sołtysowi, że możemy wspólnie współpracować. Ale o każdym sołtysie można powiedzieć, że to są fantastyczni ludzie, którzy potrafią zjednać sobie mieszkańców, wychodzić pomoc dla wsi u swojego wójta. Słowa uznania dla „Kuriera Kwidzyńskiego”, który taki plebiscyt zorganizował, pokazał sołtysów z innej strony jako działaczy, społeczników, ludzi oddanych swoim miejscowościom – powiedziała wójt gminy Kwidzyn, Ewa Nowogrodzka.
Jeśli chodzi o gminę Prabuty, to sołtys z tamtego terenu został wyróżniony dwukrotnie. Pani Irena Stoltmann z Sypanicy otrzymała tytuł najlepszego sołtysa w gminie Prabuty, a także tytuł „Super Sołtysa”. To ona zwyciężyła w naszym plebiscycie i to do niej powędrowała główna nagroda, której fundatorem był senator Leszek Czarnobaj. „Super Sołtys” Irena Stoltmann otrzymała specjalną statuetkę, rzeżbionego bociana – symbol wsi. Zwyciężczynię plebiscytu nagrodził także burmistrz Prabut Bogdan Pawłowski.
– Sołtysi na co dzień pełnią służbę dla dobra mieszkańców swoich sołectw. Ich praca wcale nie jest łatwa, często wymaga poświęcenia i cierpliwości. Bardzo się cieszę, że to sołtys z gminy Prabuty zyskał honorowy tytuł „Super Sołtysa” i że następna gala odbędzie się w naszej gminie – podkreślił burmistrz Pawłowski.
Wręczenie wcale nie zakończyło pierwszej sołeckiej gali w Bronisławowie. Na kilkanaście minut scena świetlicy wiejskiej zamieniła się w scenę teatralną. Specjalnie na tę uroczystość panie z Koła Gospodyń Wiejskich w Bronisławowie, ich mężowie i dzieci przygotowali przedstawienie. Fabuła owej sztuki koncentrowała się wokół dziury w drodze i oczywiście rocznej debaty Rady Gminy nad ową dziurą. Każda próba załatania dziury w drodze czy to przez krawca czy dentystę kończyła się fiaskiem. Gromkie brawa na zakończenie przedstawienia były najlepszą nagrodą dla wykonawców. Nie można nie wspomnieć też o tym, że panie z Koła Gospodyń Wiejskich w Bronisławowie zadbały o to, aby podczas uroczystości nie zabrakło smakowitego ciasta, pączków, herbaty i kawy. (Ryszard Bartosiak)